Niestety rewanżu z zespołem Stal Ostrów Wielkopolski nie możemy zaliczyć do udanych. Faworyzowani goście dość pewnie wygrali dziś 48:65. Po bardzo dobrej w wykonaniu naszej drużyny pierwszej połowie, po której Maximus prowadził 29:28, nadeszła dużo gorsza, druga część meczu. Niestety w niej nasi koszykarze pogubili się i nie potrafili skutecznie odpowiedzieć na szczelną obronę Ostrowian. Nasi nie trafiali z łatwych pozycji, a do tego kilka prostych strat pozowoliło przyjezdnym na przeprowadzenie szybkich kontrataków. Koszykarze Stali pokazali dziś na parkiecie swoje olbrzymie doświadczenie i byli po prostu lepszym zespołem. Stal potwierdziła swoje aspiracje do walki o najwyższe cele w obecnym sezonie. Gracze Maximusa muszą szybko się pozbierać bo już za tydzień czeka ich trudny wyjazd do Jeleniej Góry. Głowy do góry! Walczymy dalej!
Polkąty Maximus – KS Stal Ostrów Wlkp. 48:65 (18:16, 11:12, 5:15, 14:22)
Maximus: Bartnicki 12, Zubik 6, Malinowski 6, Gryszko 5, Beluch 5, Suprun 4, Cieśla 3, Cidyło 3, Kruk 2, Dźwilewski 2, Giniewski 0.