Bardzo ciężko coś napisać po wczorajszym meczu. Do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele. Walczyliśmy, nie brakowało nam zaangażowania, dzisiaj dla nas liczyła się tylko wygrana. Pierwsza połowa ze wskazaniem na gości, którzy w pewnym momencie wypracowali sobie nawet 10 – punktową przewagę. Nasza drużyna grała falami i dobre momenty przeplatały się z prostymi błędami. Początek drugiej połowy należał do Maximusa, który szybko zniwelował straty i wyszedł na niewielkie prowadzenie. Od tego momentu na parkiecie trwała zażrta walka kosz za kosz, w której żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć od rywala i zbudować bezpiecznej przewagi. Nasi koszykarze mieli ku temu kilka okazji, ale niestety ich nie wykorzystali. Przed ostatnią akcją ostatniej kwarty na tablicy wyników widniał remis po 78. W posiadaniu piłki byli przyjezdni, ale ich akcja była nieskuteczna. To oznaczało pierwszą w sezonie dogrywkę. Niestety w niej skuteczniejsi byli zawodnicy z Nowej Soli, którzy wygrali tą część meczu 10:7 i cały mecz 88:85. To nasza szósta przegrana w rozgrywkach. To dla nas trudny moment. Nadal liczymy na Wasze wsparcie, którego bardzo potrzebujemy. Dziękujemy za dzisiaj!
Polkąty Maximus – Muszkieterowie Nowa Sól 85:88 (21:23, 14:20, 19:14, 24:21, d. 7:10)
Maximus: Dźwilewski 28, Malinowski 14, Beluch 9, Giniewski 9, Bartnicki 8, Zubik 5, Kowalski 5, Cidyło 4, Cieśla 3, Wyrwas 0, Gnatowicz 0.