Niestety nie udało się naszej drużynie pokonać WKK Wrocław. W drugiej kolejce spotkań rundy zasadniczej 2. Ligi mężczyzn Maximus przegrał na wyjeździe 69:60. Pierwsza połowa w wykonaniu zespołu Trenera Omelana była dobra i napawała optymizmem. Nasi nie dali się wciągnąć w szybką grę rywala i skutecznie wykorzystywali popełnione błędy przez Wrocławian. Maximus dobrze radził sobie również z rozbiciem obrony na całym boisku ze strony przeciwnika. Po 20 minutach nasz zespół prowadził 43:34. Niestety druga połowa zupełnie odmieniła obraz rywalizacji. Gospodarze zaczęli bronić jeszcze wyżej i agresywniej. Nasi zawodnicy popełnili kilka prostych strat, a łatwe rzuty z dobrych pozycji nie mogły znaleźć drogi do wrocławskiego kosza. W trzeciej kwarcie Maximus zdobył tylko 5 punktów, a w całej drugiej połowie 17. Dodatkowo aż 24 straty popełnione w całym spotkaniu nie mogły pozwolić na wygraną naszej drużyny. Szkoda bo zwycięstwo było dzisiaj naprawdę na wyciągnięcie ręki. Musimy ochłonąć po tej porażce i z nową siłą i energią wejść w nowy tydzień i następny mecz z KS Sudety Jelenia Góra.
WKK Wrocław – Polkąty Maximus 69:60 (17:18, 17:25, 11:5, 24:12)
Maximus: Dźwilewski 17, Suprun 17, Beluch 10, Bartnicki 9, Zubik 4, Malinowski 3, Cieśla 0, Wyrwas 0, Giniewski 0, Gnatowicz, Garbaciak.
Relacja naszego patrona medialnego – Express Miejski