TAK!!! Niesamowita czwarta kwarta w wykonaniu Maximusa daje bardzo cenne, wyjazdowe zwycięstwo z Gimbasketem Wrocław! Przez trzy części meczu to gospodarze mieli inicjatywę na boisku i posiadali dość bezpieczną przewagę. Wszystko zmieniło się w ostatniej ćwiartce spotkania. Nasi koszykarze wyszli na nią niesamowicie naładowani. Twarda obrona Maximusa wymusiła kilka prostych strat kompletnie zaskoczonych Wrocławian. Zawodnicy z Kątów Wrocławskich dobrze grali także w ofensywie, gdzie wykorzystywali błędy w komunikacji Gimbasketu. Na 18 sekund przed końcową syreną na tablicy wyników był remis po 72 a w posiadaniu piłki byli nasi koszykarze. Wtedy wspaniałą, indywidualną akcją popisał się nasz filigranowy rozgrywający Łukasz Bartnicki, który wyprowadził Maximusa na dwupunktowe prowadzenie! Gospodarze mieli jeszcze niespełna 2 sekundy, ale skonstruowana przez nich akcja okazała się nieskuteczna. Tym razem emocjonująca końcówka padła łupem naszego zespołu! Wspaniały sukces CAŁEJ drużyny i Trenera Omelana! Dziękujemy wszystkim obecnym na meczu naszym Kibicom! JESTEŚCIE ŚWIETNI!
Gimbasket Wrocław – Polkąty Maximus 72:74 (22:14, 20:22, 19:15, 11:23)
Maximus: Dźwilewski 17, Gryszko 15, Suprun 10, Bartnicki 8, Beluch 7, Zubik 7, Malinowski 5, Cieśla 3, Giniewski 2, Cidyło 0, Kubiak 0.