Niestety bez niespodzianki w Wałbrzychu. Górnik po raz drugi w tym sezonie lepszy od Maximus. Wałbrzyszanie wygrali 84:76. Nasza drużyna zagrała bardzo dobre spotkanie. Nasi koszykarze podjęli walkę z faworyzowanym gospodarzem i zostawili na parkiecie dużo zdrowia. Na boisku nie brakowało twardej walki o każdą piłkę, na parkiecie polała się nawet krew, kiedy po jednym z zagrań lider gospodarzy Piotr Niedzwiedzki rozciął powiekę Sebastianowi Beluchowi. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała wysoko wygrana pierwsza kwarta. Dziś zabrakło naprawdę niewiele, oby nasz zespół utrzymał obecną formę jak najdłużej.
Górnik Wałbrzych – Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 84:76 (27:14, 20:22, 15:16, 22:24)
Polkąty Maximus: Dźwilewski 15, Giniewski 14, Kruk 14, Suprun 12, Gryszko 6, Cieśla 5, Malinowski 4, Zubik 4, Bartnicki 2, Beluch 0, Cidyło 0.