Niestety koszykarze Polkątów Maximus przegrali w Wałbrzychu z tamtejszym Górnikiem 74:68. Była to druga porażka zawodników z Kątów Wrocławskich z Wałbrzyszanami w tegorocznych rozgrywkach, a czwarta w sezonie. Obie ekipy rozpoczęły sobotnie spotkanie bardzo nerwowo. Przez pierwsze dwie minuty żadna z drużyn nie potrafiła umieścić piłki w koszu. Tę strzelecką niemoc jako pierwsi przełamali gracze Górnika, którzy po dwóch szybkich akcjach oraz celnej trójce wyszli na prowadzenie 7:0. Nasi przebudzili się dopiero w połowie pierwszej ćwiartki meczu i szybko zaczęli odrabiać straty. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 14:12 dla Górnika. W drugiej kwarcie na parkiecie toczyła się bardzo wyrównana i twarda walka o każdy kawałek parkietu. Zarówno nasi koszykarze, jak i zawodnicy gospodarzy popełniali wiele prostych strat i pudłowali z klarownych pozycji. Maximus wygrał drugą ćwiartkę spotkania 23:20 i do przerwy prowadził 35:34. Obraz gry zmienił się dopiero w połowie trzeciej kwarty, kiedy to doświadczony gracz Górnika – Bartłomiej Józefowicz – trafił trzy rzuty trzypunktowe. Jak się później okazało Wałbrzyszanie utrzymali kilkupunktowe prowadzenie aż do ostatniej syreny kończącej mecz. Nie można odmówić koszykarzom Polkątów ambitnej walki z rywalem w czwartej kwarcie, niestety to nie wystarczyło na pokonanie lidera tegorocznych rozgrywek.
GÓRNIK WAŁBRZYCH – POLKĄTY MAXIMUS KĄTY WROCŁAWSKIE 74:68 (14:12, 20:23, 20:12, 20:21)
Polkąty Maximus: Kondas 19, Kaczmarek 18, Giniewski 13, Misiołek 9, Zubik 4, Czekaj 3, Konieczny 2, Beluch 0, Łojko 0, Mańkowski 0, Kurpiel 0, Kondraczyk 0.